Bardzo lubie ten komiks.
A co do śmierci Sknerusa w komiksie Dona Rosy, to bardzo chciałbym taki komiks przeczytać. Chciałbym żeby to była taka śmierć ale niedokońca, np.
Sknerus umiera, ale jego siostrzeńcy nie mogą sie z tym pogodzić, i jakimś tajemniczym sposbem dostają się do świata zmarłych (ponieważ komiksy czytają ludzie różnych wyznań, można pojść na jakiś kompromis) i podejmują grę ze śmiercią z życie wujka. Oczywiście mnóstwo czarnego humoru i dobre zakończenie. Taki komiks byłby z pewnością najciekawszym jaki bym przeczytał.

Ale jest tak jak Donald powiedział na sławetnym szkicu Rosy (grób Sknerusa) "Ostatnia przygoda Sknerusa prawdopodobnie nigdy nie zostanie opowiedziana"
