przez Scarpomaniak » N gru 21, 2014 11:40 am
Akurat przy filmie do którego link dałeś, każdy film w motion capture zrobiony przez dużą wytwórnie ma dobrą animację, ale żeby trochę więcej powiedzieć, wypowiem się o czterech, chyba najbardziej popularnych filmach zrobionych tą techniką.
Ekspres polarny - Film już 10-letni, więc nie można od niego aż tak dużo wymagać (np. gdy ostatnio oglądałem "Iniemamocnych" to też animacja była już nie tak dobra, jak mi się wydawało), ale np. postać konduktora ma dość dobrą animację, za to ogólnie animacja dzieci jest dość średnia, ale nie aż tak zła, żeby film nie dało się oglądać, oglądałem film kilka razy i nigdy animacja mnie nie raziła.
Opowieść wigilijna - Dzięki temu, że autorzy postawili na przerysowanie postaci, film wygląda naprawdę dobrze, akurat do niego nie mam żadnych zastrzeżeń. Poza tym, świetnie pokazany XIX-wieczny Londyn.
Matki w mackach Marsa - Oglądałem tylko większe urywki filmu, ale twórcy popełnili jeden błąd - postawili na to, żeby postaci wyglądały jak najbardziej realistycznie i wyszło to fatalnie. Poza tym film wygląda na niedopracowany i strasznie ciemny w wielu momentach. Nie wiem dlaczego, ale jakoś "Ekspres polarny" mogę bez problemu oglądać, a przy "Matkach w mackach Marsa" nie potrafię wytrzymać, wszystko wygląda słabo.
Przygody Tintina - Najlepszy film w Motion Capture, świetnie dopracowane tła, że przez chwilę, aż do momentu pojawienia się postaci, wydaje się, że oglądamy aktorski film. Podobnie jak w "Opowieści wigilijnej", postaci są przerysowane, co się świetnie sprawdza w filmach "motion capture", poza tym technika przez 2 lata poszła do przodu i dlatego film wyszedł świetnie. "Promyk nadziei dla filmów motion-capture"
Jeden z ostatnich wojowników na polu popularyzacji komiksów Disneya w Polsce.
Prowadzi bloga Kacza Agencja Informacyjna, w którym informuje o komiksach Disneya wydawanych w Polsce i na świecie.
Ma nadzieję, że nastaną lepsze czasy dla komiksów Disneya.