przez Semmko » Śr sie 20, 2008 12:45 pm
Novitas communis
Gratuluję! Zmiana serwera i wyglądu forum oraz poszerzenie jego możliwości to bardzo dobry pomysł. Oczywiście najważniejsze, że ten pomysł się w pełni urzeczywistnił i – wygląda na to – nie niesie ze sobą żadnych poważnych negatywnych konsekwencji.
To co w nowych warunkach musi ulec zmianie należy zazwyczaj do grona spraw uciążliwych, a obecnie tylko przesunięcie kolumny autorów postów mogłoby pretendować do takiego miana, choć – jak się wydaje – przede wszystkim z konieczności zmiany przyzwyczajenia. Teraz, w pewien sposób, ważniejsze jest to, co jest napisane, niż to, kto jest tych słów autorem. Nie powinniśmy się obawiać tej zmiany, bo nie pociąga ona z sobą większych niebezpieczeństw niż – w każdej innej dziedzinie – demokratyzacja.
Pisząc o zmianie, jaką przeszło nasze forum, nie powinienem zapominać o zrzeszeniu D.pl. Kiedyś wydawało mi się, że ten projekt będzie coraz bardziej statyczny – osób tworzących strony o Disneyu było mało, za to każda z nich była bardzo zaangażowana, poszerzając tematykę swojej witryny we wszelkich możliwych kierunkach. Wydawało się, że ci ludzie tak dobrze opracują swoje strony, iż każda nowa będzie w mniejszym lub większym stopniu plagiatem, a zrzeszenie zmieni swoją funkcję i zamiast bronić wysiłku twórców, stanie się narzędziem represji. Oczywiście pozorne „zapędy imperialistyczne” były tylko reakcją na trudny dostęp do materiałów na tematy szczegółowe. Z czasem, z różnych przyczyn, dotychczasowi autorzy zaczęli się skupiać na węższym kręgu zagadnień, przybywało też tych, którzy chcieli tworzyć strony wyłącznie o jednym serialu, postaci, twórcy. Pomiędzy autorami zrzeszonymi w D.pl widać współpracę, co więcej, nie widać nikogo, kto chcąc tworzyć własną stronę w sposób poważny, nie chciałby należeć czy to do D.pl, czy też do DisneyPolski. Oby tak dalej.
Podobno schyłek lata to dobry czas na postanowienia, zmiany. Nasze forum właśnie jedną przeszło, a liczne pozytywne reakcje oznaczają, że wiele osób widzi w tym szansę na duży rozwój, a szczególnie na pozytywne skutki z niego płynące. Od pewnego czasu zastanawiałem się nad kilkoma pomysłami. Przede wszystkim chodzi o nowe formy aktywności osób interesujących się twórczością Disneya. Oczywiście mam na myśli DisneyPolskę i D.pl, jako projekty wyróżniające się dobrą organizacją, najlepszą chyba w „polskim internecie”, jeśli mowa o zrzeszeniu fanów Disneya.
Moje pomysły to projekty, których realizacja z pewnością trwałaby dość długo, ale przyniosła bardzo doniosłe korzyści. Przedsięwzięcia te mogą wydawać się, delikatnie mówiąc, marzycielskie, ale kto pomyślałby kiedyś, że powstaną DisneyPolska i D.pl, oraz że będą one miały poważny wpływ na internet, a nawet niezależne komercyjne czasopismo, że tak powiem, naturalizowane.
Dzisiaj stworzenie gry komputerowej nie jest już tak trudne jak dawniej. Wspólnym wysiłkiem moglibyśmy coś takiego osiągnąć. Praca sprowadzałoby się do stworzenia scenariusza, grafiki, kodu źródłowego programu i angielskiej wersji językowej. Patrząc na design stron z D.pl nie wątpię, że z grafiką (niebanalna 2D) problemu by raczej nie było, podobnie z przekładem językowym. Programistę mamy przynajmniej jednego (tak, to deklaracja). Scenariusz w rzeczywistości byłby sprawą najważniejszą, z chęcią współpracowałbym przy jego tworzeniu. Jest to praca przynajmniej na rok, ale przyjemna i – jak sądzę – warta włożonego wysiłku.
DisneyPolska jest niezwykła, zwłaszcza, że powstała, że tak powiem, w „polskich warunkach”. Bardzo różni się trud stworzenia forum tematycznego w kraju, gdzie można to zrobić łatwo, przy współpracy wielu ochoczo nastawionych ludzi, od trudu analogicznej pracy gdzieś, gdzie, jak to się mówi, są ważniejsze sprawy. Temu forum się udało, a może się udać znacznie więcej. Strony poświęcone twórczości Disneya w dużej części są napisane w języku angielskim przez fanów z USA. Oczywiście Europa ze Skandynawią na czele to także rejon dużego zainteresowania Disneyem, podobno o wiele większego niż za oceanem, ale nie przekładającego się bardzo na aktywność internetową fanów, specyficzną aktywność. Moglibyśmy zapoczątkować europejskie zrzeszenie miłośników twórczości Disneya poprzez współpracę z autorami stron tematycznych lub for o Disneyu z innych krajów naszego kontynentu. To odważne, ale DisneyEuropa byłaby wspaniałym rozwiązaniem szczególnie dla tych regionów, gdzie młodzi ludzie interesują się Disneyem, ale gdzie z różnych przyczyn nie wytworzyło się środowisko podobne do naszego. Pamiętajmy, że przesłanie (zwłaszcza filmów) Disneya jest ogólnoludzkie, pozytywne; bez względu na wszystkie negatywne aspekty disnejowskiej komercji, powinniśmy mieć na uwadze przyczynianie się do propagowania tego dobrego przesłania, bo tak naprawdę to ono leży u podstaw nawet naszego własnego zrzeszenia. Nie chciałbym, by DisneyEuropa była powieleniem na większą skalę DisneyPolski, ale by forum podobne do DP było znaczącą częścią DE. To także praca na długi czas; warto przynajmniej się nad tym zastanowić.
Poza tymi dwoma olbrzymimi projektami zastanawiałem się także nad utworzeniem niewielkiej strony naszego forum. Myślę, że byłoby to pomocne – w jednym miejscu skupione byłyby m. in. informacje na temat D.pl, DP, jej historii i działalności, a także archiwalne wiadomości (o czym wciąż myślę) z czasów, kiedy DisneyPolska była listą dyskusyjną (i którą należałoby oznaczyć, chyba, DisneyPolska 1.0 beta).
Gdyby udało się nam zrealizować coś niezwykłego z pewnością zacieśniłyby się nasze kontakty z „komercyjnym Disneyem”, a to byłby wielki sukces i nadzieja na przyszłość.
Wybaczcie, proszę, za ten monolog. Mam nadzieję, że w miarę czytelnie przedstawiłem moje opinie i pomysły. Lepiej, chyba, że znalazły się w jednym poście. Czekam na komentarze.