Michael Engler-Kellersmann

[maniakdonald]

Na razie w Polsce opublikowany byl tylko 1 komiks tego autora:"Trzy dlugie kilometry". Ale jak mi nie wierzycie to zajrzyjcie na www.coa.inducks.org.pl nr.4/2009.

[Wojtas]

Właściwie to nie wiem jaki jest sens zakładania tematu o rysowniku jeśli w Polsce wydano tylko jeden jego komiks. Co tu do dyskutowania?

[maniakdonald]

Jego kariera sie dopiero zaczyna wiec nie badz dla niego surowy.Na pewno jeszcze zrobi kilka komiksow.

[Pahan]

Myślę, że Wojtas ma trochę racji. Na własny temat zasługują artyści popularni, którzy wyrobili sobie już jako-taką renomę. A ilu takich właśnie artystów nie ma własnego tematu? .

[maniakdonald]

No bo sa artystami ktorych jeszcze nikt nie docenil.

[Mateusssz]

Dobra. Zakładamy ze 200 tematów o rysownikach/scenarzystach, których znamy z jednego/dwóch komiksów. Bez sensu!
Żeby nie robić off-topu: Komiks nieciekawy, rysunki średnie, scenariusz denny. Więcej nie powiem, bo nie znam gościa.

[Scarpomaniak]

Na 20 lat pracy zrobił tylko 15 komiksów i od pięciu lat nie ma nowego komiksu! No i w Polsce były jego dwa komiksy! Jeszcze ten z Komiksowa! Jeśli ktoś nie wierzy indeksom komiksowa, to ja mogę pokazać skan!
PS: Temat do zamknięcia!

[maniakdonald]

Aha,jasne do zamkniecia.Skoro tak to twoje tematy tez powinny byc do zamkniecia.Przeczytales moj komentarz:

No bo sa artystami ktorych jeszcze nikt nie docenil.

Chyba nie.A ja go doceniam.
Tak samo Mateusssz-"Nieznam goscia".Najpierw sie naucz doceniac a potem poznawac.
A ze jest troche powolny to...bo moze ma jakas chorobe czy co,albo po prostu zajmuje sie animacjami na razie,komiksy mu sie na razie znudzily bo uznal ze to za ciezki kawalek chleba.
Ja sie go nie czepiam,jakby co.

[Scarpomaniak]

Aha,jasne do zamkniecia.Skoro tak to twoje tematy tez powinny byc do zamkniecia.Przeczytales moj komentarz:

Ja stworzyłem dwa tematy, które nie są bez sensu!

No bo sa artystami ktorych jeszcze nikt nie docenil.

Twórcę nie da się docenić po kilku komiksach jedno-dwu-stronnych, które narysował, kilku dłuszych, które cześciowo narysował i po kilku scenariuszach!

A ze jest troche powolny to...bo moze ma jakas chorobe czy co,albo po prostu zajmuje sie animacjami na razie,komiksy mu sie na razie znudzily bo uznal ze to za ciezki kawalek chleba.

Sam się przyznajesz, że myślisz, że nierysuję, wg mnie maniakdonald zmień tytuł tego tematu na "holenderskie komiksy" w tym będzie się dało dyskutować!

[maniakdonald]

Nie mowie o twoich rysunkach,a co najwazniejsze jak ci nie pasuje dwustronowy(i skoro jestes taki dobry)to sam sobie narysuj 30-stronowy komiks.Zobaczymy w ile czasu to zrobisz.O!

[Yua]

Tak samo Mateusssz-"Nieznam goscia".Najpierw sie naucz doceniac a potem poznawac.

Nie rozumiem,co może być złego w powiedzeniu ''Nie znam gościa''. Przecież nie napisał ''To pewnie jakiś kiepski rysownik,skoro go nie znam''.
No sorry nie chcę się kłócić ani nikogo urażać,ale na forum jest coraz więcej użytkowników,którzy zakładają tematy po to, aby... tylko je zakładać. No cóż.

[maniakdonald]

Bo skoro "Nie zna goscia"to czemu go krytykuje!!!??

[Mateusssz]

Nie krytykuję go. Mówię, że raczej nie zasługuje na miejsce w dosyć elitarnym gronie 15 komiksami, z czego tylko jeden został wydany. Na dodatek nie zbyt śmieszny i ciekawy. Więc można zalać ten dział setkami twórców, którzy zaliczyli jeden-dwa występy w Polsce "bo trzeba ich docenić".

[maniakdonald]

No to zrob sobie 2-stronowy komiks ktory bedzie do bolu smieszny.Na moim miejscu to ten rysownik by mi pogratulowal ze stoje po jego stronie.A ja uwazam ze ty nie przeczytales tego komiksu skoro sie tak czepiasz.Nie jest smieszny,fakt,ale tez nie takie bezdenne dno.

[Arcer]

No sorry nie chcę się kłócić ani nikogo urażać,ale na forum jest coraz więcej użytkowników,którzy zakładają tematy po to, aby... tylko je zakładać. No cóż.

Nie, ciągle jest ich tyle samo, bo ci poprzedni już zdążyli wylecieć za spamowanie .

Zakładanie topików na temat tworców którzy niczym specjalnym się nie zasłużyli, mija się z celem, i nawet maniakdonald jest tego świadomy, a jedynie nie chce się przyznać do błędu i dalej brnie w tę bzdurę... Standard . Temat zdechnie i po sprawie, i tak mamy wiele ciekawych wydań do omówienia, a jeśli dodać do tego problemy z ich koloportażem (ponoć jakaś powódź?), to mamy już (przepraszam za to, nieco nie na miejscu, wyrażenie) rzekę tematów do dyskusji .