przez rysownik » Pn paź 22, 2007 8:47 pm
Odgrzebię ten temat. xD Nikt nie zadał takiego pytania, na które wszyscy znamy odpowiedź, ale warto się nad nim zastanowić.
Jaki Sknerus jest naprawdę?
To zależy, gdyż McKwacz przedstawiany jest na dwa sposoby. W Gigantach, mamy do czynienia ze sknerą, złośliwym liczykrupą. W wielu takich komiksach pojawia się motyw z Kolondike i Dzikim Zachodem. Są to jednak retrospekcje, które nie mają określonego czasu i miejsca, ale można powiedzieć, że akcja rozgrywa się zapewne w XIX wieku. I to jest świat, który podtrzymuje teorię, że "bohaterowie nigdy nie umierają", a sam Sknerus ma ok. 140 lat (jeśli akcja rozgrywa się współcześnie). Tutaj, pokazane jest, że McKwacz był skąpy od początku i już.
Jest jeszcze drugi sposób przedstawiania Sknerusa, który jest Sknerusem właściwym, czyli Barksa. Historię McKwacza pokazuje w swoich komiksach Rosa, który prezentuje nam innego kaczora niż, tego skąpca znanego nam z Gigantów i KD. Historia Sknerusa (na której nie raz płakałam xD) jest to opowieść o tym, jak człowiek w pogoni za swoim szczęściem traci swoje przekonania, jak giną dziecięce ideały. Początkowo McKwacz, chce tylko pomóc swojej rodzinie, ale z czasem zaczyna pragnąć przygód i bogactwa. Gdy w końcu staje się bogaty zmienia się, gdy nie ma już dla kogo pracować, nie ma już kogoś, kto byłby z niego dumny. Pragnie już tylko być bogatszym, niszcząc tym samym swoje dziecięce przyrzeczenia, że zawsze będzie uczciwy. A kiedy wreszcie jest już najbogatszy na świecie odkrywa, że na tym szczycie nic nie ma, że nie dało mu to szczęścia, takiego jak się spodziewał. Wszyscy go opuścili. Jednak jego zachowanie nie bierze się z niczego. W czasie swojej wcześniejszej wędrówki spotkał ludzi, którzy sprawili, że przestał wierzyć w uczciwość i stał się zamknięty, nieufny i zgorzkniały. Taki jest właśnie ten Sknerus, a to jest świat, w którym znamy daty i miejsca, a bohater po trudnym i burzliwym życiu, może w końcu opuścić ten świat.
Może dlatego ludzie tak lubią Sknerusa, bo jego uczucia są im bliskie. Jego historia jest ciekawa i zawiera wiele prawd życiowych, ale pokazuje też, że zamykając się w sobie nie uczynimy świata lepszym, tylko sprawimy, że będziemy samotni i nieszczęśliwi.