Ok, zabrzmi to dziwnie, że to ja poruszam ten wątek - mężczyzna, 26 lat (

Akcja koncentruje się na przygodach Zosi. Dziewczynki z małego miasteczka, której mama wychodzi za Króla krainy i teraz musi przywyknąć do nowej roli bycia królewną. Ma też nowe rodzeństwo Amber i Janka, magiczny medalion na który poluje czarownik imieniem Cedryk i królika imieniem Uszaty (który jak oznajmia zgodnie z Disneyowską tradycją wszystkie zwierzątka pomagają księżniczką w zamian za jedzenie).
https://www.youtube.com/watch?v=ziLGEh4J48w
Serial jest przedewszystkim niezwyke urokliwy i czarujący, zwłaszcza tytułowa Zosia jest poprostu rozczulająca. Scenariusze są inteligente, nie czuć by ogłupiali poruszanych problemów, fajnie koncentrujące się na dylematach postaci, ciekawie prowadzące morały, a jak trzeba zabawne. Serial także walczy ze stereotypami księżniczek więc nie ma obawy, że zrobi z dziewczynek różowe paniusie

Nie mam pojęcia kto odpowiada za piosenki ale większość co słyszałem była auntentycznie przyjemna i wpadająca w ucho, także bardzo "Disneyowska" w duchu.
Chyba na największy aplauz zasługuje główny czarny charakter Cedryk. Jak poraz pierwszy zobaczyłem tę postać myślałem, że to będzie trochę taki "Gargamel", a tu proszę - nie dojść, że postać ma głębie, jasno wyjaśnione czemu jest zły ale ilekroć ma "zmianę serca" i postanawia zrobić coś dobrego wypada to wiarygodnie. Były, też odcinek gdzie pomaga dzieciom kompletnie bezinteresownie i szczerze uważam, że to rewelacyjny pomysł pokazywać dzieciaką, że świat nie jest czarno biały i nikt nie jest jednoznacznie zły.

Normanie nie jestem fanem tego jak animacja 3D wygląda w serialach dla dzieciaków. Postacie wygądają zawsze jak gadające lalki, a co za tym idzie sztucznie... tu jest co prawda kilka postaci które prezentują się zbyt manekinowanoto (np. król) ale jejku! Mimika na dziewczynkach i Cedryku jest poprostu świenta. Niektóre tła chwilami bardziej sprawiają klasycznej animacji niż 3D, a dzięki teksturom postaci świetnie się komponują.

Jeden ciekawy aspekt to wykorzystanie Disneyowskich postaci. Nie tylko w serialu pojawiają się wróżki z "Śpiącej Królewny" jako nauczycielki głównej bohaterki (Fauna nie wiem czemu ma teraz okulary) ale co jakiś czas pojawiają się... DISNEYOWSKIE KSIĘŻNICZKI (często mówiące głosami swoich pierwotnych aktorek). Głównie tylko poto by dać bohaterce jakąś poradę i zaśpiewać piosenkę, ale i tak miły akcent. O ile np. Dżasmina wypadła w animacji CGI kiepsko tak np. Mulan czy Arielkę wykorzystali znakomicie.


Niebawem ma wyjść w USA godzinny "special", gdzie Zosia spotyka Roszpunkę z "Zaplątanych" (ma mówić głosem Mandy Moore), a nie wykluczone, że w przyszłości pojawi się Anna z Elsą. Z tego co mi wiadomo nie pojawiła się jeszcze Tiana ale jej obecność w przyszłych odcinkach nie unikniona.
Jak ktoś ma dzieci, młodsze rodzeństwo (czy jak Ja lubi od czasu do czasu obejrzeć coś kompletnie słodkiego i przyjemnego

