Cała sprawa z tym cytatem jest trochę zakręcona, bo w polskiej wersji językowej osoby, do których przytoczone słowa są kierowane, to Rosjanie, a w oryginalnej (angielskiej) Włosi. Nominalnie Włosi, bo każdy, kto ich zobaczył, nie ma żadnych wątpliwości, że to Rosjanie. W oryginale postać, którą zacytowałem, mówi czystym językiem angielskim, a w polskim wydaniu filmu wypowiada się
dokładnie tak, jak to zostało przeze mnie zapisane.
Ale podobała mi się propozycja kuperkowa ze względu na skojarzenie stylu cytowanej przeze mnie wypowiedzi z bardzo charakterystycznym bohaterem filmu
Atlantyda. Zaginiony ląd, który wysławiał się w podobny sposób. To skądinąd moja ulubiona postać z tamtej produkcji.

PS
Wiem, że zasady tej zabawy przychylne są odgadywaniu „w ciemno”, ale zachęcałbym, aby takiego stylu gry unikać. Sądzę, że prawdziwa przyjemność polegałaby tu raczej na tym, że spośród wielu uczestników, z których każdy spokojnie i z zachwytem obejrzał inny zestaw filmów, tylko część jest w stanie odpowiedzieć na daną zagadkę, dzięki czemu gra po pierwsze dowartościowuje (to nagroda dla zwycięzcy), a po drugie za każdym razem kogoś innego (losowo, czyli dość sprawiedliwie). Jednocześnie wszyscy są motywowani do zgłębiania przedmiotu swojego zainteresowania, jakim jest w naszym przypadku twórczość disnejowska. Pamiętajmy też, że nie musimy się tu z niczym spieszyć.
Reasumując, oglądajmy
klasyki!