Pierwsza piosenka świetnie nawiązuje do tematu

, dopisek
"przepraszam za zgrzyty i niezbyt ciekawą muzykę" jest tu nie na miejscu

. Choć muszę Ci się przyznać, że raczej słuchałem muzyki, a nie oglądałem uważnie efektów. To wcale nie wygląda na filmikach tak emocjonująco, jakim jest w rzeczywistości. Może jest nawet nieco zbyt wzniosła w stosunku do treści filmu, ale to już moje typowe narzekanie, nie bierz tego za bardzo do siebie

.
Ty akurat masz o tyle łatwiej, że tata pomaga ci w tej zabawie... My z kolegami musieliśmy się ukrywać, ale dodawało to uroku całej zabawie. Lonty kupowane na Świstaku na cudze adresy

, wyprawy motorynkami w odludne miejsca, żeby odpalać świece dymne... Choć korzystaliśmy z tych samych poradników (pirotechnika.info istniała już wówczas), to jednak opieraliśmy się głównie o gotowe produkty (petardy, saletra, benzyna). Teraz to wszystko pozostało miłymi wspomnieniami, dla mnie był to najprzyjemniejszy okres szkolny - beztroska, zabawa i jazda motorowerami o śmiesznie niskim spalaniu

.
Tak więc zachęcam, drodzy

.