Mateusz Kubiak napisał(a):najważniejsze jest spotkanie się z rodziną przy stole, prezenty to taki dodatek do świąt (niestety ostatnio święta to dla większości tylko prezenty).
Verbaclous napisał(a):Mateusz Kubiak napisał(a):najważniejsze jest spotkanie się z rodziną przy stole, prezenty to taki dodatek do świąt (niestety ostatnio święta to dla większości tylko prezenty).
Cóż, tegoroczne święta nie były najlepsze pod względem rodziny. Przyjechała dalsza rodzina z ameryki, czyli jakiś kuzyn którego nigdy w życiu na oczy nie widziałem. Cholernie gadatliwy. Całą kolację bredził o nowoczesnej architekturze NY i widokach z autostrady, tamtejszych kanalizacjach, klimatyzacjach... Nikogo to nie obchodziło ni cholery, a nikomu innemu nie dał dojść do słowa. Tak więc spotkanie z rodziną przy wigilijnym stole było tak przyjemne, że nie mogłem się doczekać aby usiąść przed telewizorem i grać w Mass Effect. Nawet Coca-Cola, symbol polskich świąt nic by nie pomogła na poprawę atmosfery.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość