Dzięki, Arcerze

- głupim napisałem o tym w "Komiksach online" i później zorientowałem się że to nie było najlepsze posunięcie, ale nie chciałem zakładać nowego tematu, bo już o tym raz pisałem (a nie jestem taki jak Adam_Disney, czy Marcinek).
Do rzeczy: Mam nadzieję że stronka nie zostanie zamknięta, pomimo jej pirackiego charakteru. Ale w Polsce to są pryszcze w porównaniu z tym co się dzieje w USA. Nie będę tu prezentować linków do
wszystkich numerów "Walt Disney's Comics and Stories", czy "Uncle Scrooge" (ale możecie o nie pytać na PW). Mam zamiar zwalczać kopiowane z wdcomics-stories linki do pisma na blogach, stronach internetowych, ale to nie powinno mieć miejsca zwłaszcza że ani ja, ani Rysownik nie mamy pomysłu jak wypromować komiks.
Co do tłumaczeń - to dzięki Barksowi one mi się nie nudzą i mam nadzieję że nie będą nudzić. Polubiłem tę robotę i można to zawsze tak rozłożyć, że nie będzie czasochłonne - 64str. dzielone na 30 dni w miesiącu = ~2 str./dzień, więc nie jest tak strasznie, zwłaszcza że niektóre komiksy (tak jak "Editor-in-grief" w nr I-szym i drugim) są w trzech rzędach na stronę, a nie czterech, jak większość komiksów Barksa. Osobiście po przetłumaczeniu 2 stron w jednym dniu czuję pewien niedosyt

...
Bierność czytelników - no właśnie tego się obawiamy... Nie wiemy, czy to się ludziom podoba i dlatego pomysł wydaje nam się być niewypałem na starcie...